Zimowy krajobraz górski zachwyca i przyciąga, ale jednocześnie wymaga szacunku i odpowiedniego przygotowania. Kluczowym elementem ekwipunku staje się wtedy czekan, symbol bezpieczeństwa i narzędzie, które w krytycznym momencie może uratować życie. Większość osób, wybierając swój pierwszy sprzęt, skupia się na jego długości czy krzywiźnie, nie zdając sobie sprawy z istnienia znacznie ważniejszego parametru. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co oznaczają tajemnicze litery „”B”” lub „”T”” wybite na stylisku? Ta niepozorna cecha fundamentalnie zmienia to, do czego przeznaczone są czekany lodowe. Zrozumienie tej różnicy to krok od świadomej turystyki do potencjalnie niebezpiecznej niewiedzy, która może mieć poważne konsekwencje na ośnieżonym stoku.
Czekan – więcej niż wsparcie na podejściu
W zimowej turystyce górskiej czekan pełni kilka podstawowych funkcji. Najczęściej wykorzystywany jest jako punkt podparcia, podobnie do kijów trekkingowych, zapewniając stabilność na stromych i śliskich podejściach. Jego najważniejszą rolą jest jednak hamowanie niekontrolowanego zjazdu – prawidłowo wykonany manewr samoasekuracji potrafi zatrzymać upadek w zarodku. Ponadto, przy użyciu łopatki, można wyrąbywać stopnie w twardym śniegu, znacząco ułatwiając poruszanie się w trudnym terenie. Jednak w alpinizmie i bardziej zaawansowanej turystyce jego zastosowanie staje się o wiele poważniejsze. Czekan służy do budowy stanowisk asekuracyjnych, które mają za zadanie zabezpieczyć partnera wspinaczkowego lub umożliwić bezpieczny zjazd na linie. I właśnie w tym kontekście na jaw wychodzi kluczowa, choć często pomijana, różnica w konstrukcji sprzętu.
Tajemnicze oznaczenia: Co mówią normy CE i UIAA?
Każdy czekan wprowadzony na rynek europejski musi posiadać certyfikat CE, ale to norma UIAA 152 (Międzynarodowej Federacji Związków Alpinistycznych) wprowadza szczegółowy podział, który bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo użytkownika. Norma ta dzieli czekany na dwa podstawowe typy, oznaczane literami B i T.
- Typ B (Basic): Obejmuje czekany o podstawowej wytrzymałości.
- Typ T (Technical): To czekany o znacznie podwyższonej wytrzymałości, przeznaczone do zastosowań technicznych.
Oznaczenie to, zazwyczaj umieszczone w kółku na stylisku lub głowicy, nie jest jedynie sugestią producenta. To wynik rygorystycznych testów laboratoryjnych, które sprawdzają odporność sprzętu na zginanie i wyrywanie w różnych konfiguracjach. Różnica w wytrzymałości między tymi dwoma typami jest ogromna.
Typ B – niezawodny towarzysz turysty
Czekany z oznaczeniem „”B”” są przeznaczone głównie do klasycznej turystyki zimowej i lodowcowej. Ich stylisko (trzonek) jest testowane pod kątem wytrzymałości na obciążenia głównie w osi pionowej. Oznacza to, że świetnie sprawdzą się jako laska do podpierania, wytrzymają siły działające podczas hamowania upadku, a także mogą służyć jako awaryjny, dodatkowy punkt asekuracyjny w mniej wymagającym terenie. Ich konstrukcja jest często lżejsza, co stanowi zaletę podczas długich trekkingów. Gdzie jest więc haczyk? Czekan typu B nie został zaprojektowany do budowy głównych stanowisk asekuracyjnych, które miałyby zatrzymać lot partnera wspinaczkowego w pionowym lub bardzo stromym terenie (np. przy asekuracji „”z dziaby””). Jego wytrzymałość na siły działające prostopadle do styliska jest ograniczona, co stwarza ryzyko złamania sprzętu w kluczowym momencie.
Typ T – narzędzie do zadań specjalnych
Czekany lodowe oznaczone literą „”T”” to sprzęt do zadań, gdzie kompromisy nie wchodzą w grę. Zarówno ich stylisko, jak i głowica (ostrze z łopatką lub młotkiem) przechodzą znacznie bardziej wymagające testy wytrzymałościowe. Są one odporne na potężne siły działające w różnych kierunkach, co czyni je niezawodnym narzędziem do budowy stanowisk w lodzie, śniegu (np. jako „”szabla”” lub „”deadman””) i terenie mikstowym. Są to modele wybierane przez alpinistów, wspinaczy lodowych i zaawansowanych turystów, którzy poruszają się w terenie wymagającym asekuracji liną. Wyższa wytrzymałość często wiąże się z nieco większą wagą, ale jest to cena za bezpieczeństwo, na którym opiera się zaufanie w zespole wspinaczkowym. Wszystkie specjalistyczne czekany do wspinaczki w lodzie (tzw. „”dziaby””) muszą spełniać wymogi typu T.
Scenariusz górski: Kiedy typ czekana ma znaczenie?
Wyobraź sobie dwie sytuacje, aby w pełni zrozumieć praktyczne znaczenie tej różnicy:
- Przejście przez ośnieżoną przełęcz w Tatrach. Poruszasz się po stromym zboczu, używając czekana jako laski. W pewnym momencie potykasz się i zaczynasz zsuwać. Błyskawicznie wykonujesz manewr hamowania, wbijając ostrze w śnieg. W tej sytuacji czekan typu B jest w pełni wystarczający i doskonale spełni swoje zadanie.
- Wspinaczka stromym żlebem lodowym. Twój partner idzie jako drugi, a Ty zakładasz stanowisko asekuracyjne, osadzając czekan poziomo w twardym śniegu (tzw. T-slot). W razie odpadnięcia partnera cała siła szarpnięcia zostanie przeniesiona na czekan. Użycie w tym miejscu modelu typu B byłoby skrajnie nieodpowiedzialne – sprzęt mógłby zostać zgięty lub złamany. Tylko czekan typu T daje gwarancję wytrzymałości niezbędnej do bezpiecznej asekuracji.
Sprawdź swój sprzęt przed wyjściem w góry
Wybór między czekanem typu B a T nie jest kwestią tego, który jest „”lepszy””, ale do jakiej aktywności jest przeznaczony – zobacz: https://www.polarsport.pl/wspinaczka/czekany.html. Zanim wyruszysz na zimowy szlak, poświęć chwilę na sprawdzenie swojego sprzętu. Odszukaj niewielkie oznaczenie na stylisku. Jeśli planujesz jedynie turystykę, nawet w stromym terenie, model typu B będzie odpowiedni. Jeśli jednak Twoje ambicje sięgają dalej i obejmują elementy wspinaczki z asekuracją, inwestycja w sprzęt typu T jest absolutną koniecznością. Świadomość możliwości i ograniczeń własnego ekwipunku to fundament górskiego doświadczenia i pierwszy krok do tego, by z każdej wyprawy wracać bezpiecznie.